W KRAINIE KSIĄŻEK STELLI

TYTUŁ: ODŁAMKI AUTOR: ISMET PRCIĆ WYDAWNICTWO: SINE QUA NON ROK WYDANIA: 2015 LICZBA STRON: 428 O wojnie słyszymy prawie codziennie, głównie za sprawą telewizji. Większe i mniejsze konflikty, bliżej i dalej od nas. Można stwierdzić, że na świecie cały czas ktoś z kimś wojuje. Czy rzeczywiście jest to wpisane w ludzką naturę? Czy można uniknąć konfliktów zbrojnych, skoro często między sobą nie potrafimy pokojowo rozwiązać problemu? Do takich przemyśleń skłoniła mnie debiutancka powieść Ismeta Prcicia pt. ,,Odłamki''. Po literaturę tego typu nie sięgam zbyt często, gdyż po prostu boję się jej. Wiem jednak, że przynajmniej czasami każdy powinien się z taką książką zmierzyć. Tego, o czym my czytamy raz na jakiś czas, inni doświadczają codziennie. Ismet to dorastający chłopak i zapewne chciałby przeżyć swoją młodość beztrosko, bez ciągłego niepokoju i niepewności. Interesuje się teatrem, doświadcza pierwszej miłości, ale nie jest mu dane się tym cieszyć. Któregoś dn...

TYTUŁ: ANATOMIA KŁAMSTWA AUTORZY: PHILIP HOUSTON, DON TENNANT, SUSAN CARNICERO, MICHAEL FLOYD WYDAWNICTWO: SINE QUA NON ROK WYDANIA: 2015 LICZBA STRON: 299 Myślę, że prawie każdemu zdarzy się czasem (niektórym często) skłamać. Działa to także w drugą stronę, bywa, że zostajemy przez kogoś oszukani. Zapewne większość z nas chciałaby umieć wykrywać kłamstwa, jednak dotychczas nie wynaleziono sposobu, który na 100% potwierdziłby, że dana osoba nie mówi prawdy i coś ukrywa. Istnieje za to wiele metod, mogących dać nam wyraźne sygnały, że ktoś prawdopodobnie kłamie. Dzięki nim można tak poprowadzić rozmowę, że winowajca w końcu sam się przyzna. O tym wszystkim przeczytacie w książce ,,Anatomia kłamstwa". Informacja ze strony wydawnictwa: "Trzech byłych agentów CIA. Najwybitniejsi na świecie specjaliści od demaskowania kłamstw i oszustw. Unikalne metody amerykańskiego wywiadu używane podczas przesłuchań najgroźniejszych terrorystów świata. Najsłynniejsze kłamstwa wsze...

Wybaczcie, że ostatnio recenzje pojawiają się bardzo rzadko i nie odwiedzam Waszych blogów, ale już niebawem powinno się to zmienić. 24 kwietnia mam zakończenie liceum i co prawda ostatnią maturę zdaję 21 maja, ale myślę, że znajdę czas na blogosferę, bo przecież już nie będę miała lekcji i tych wszystkich sprawdzianów, które są chyba gorsze niż matura. Ostatnio było ich naprawdę dużo, więc zrozumcie, że nie miałam czasu na bloga. Poza tym na miesiąc przed maturą uświadomiłam sobie, że nie chcę iść na te studia, na które dotychczas chciałam. Dość zwariowana sytuacja, ale już opanowana. Decyzję zmieniłam diametralnie, ale myślę, że będę szczęśliwsza. Tymczasem za chwilę opublikuję recenzję dość nietypowej książki...