Celebrytka
"Zdarza mi się jeszcze marzyć o dalekich, egzotycznych krajach, o smagłych, pełnych seksapilu Hiszpanach... Zdarza mi się pragnąć ucieczki w nieznane. Ale to nie jest naprawdę, to tylko mój śmieszny romantyzm dochodzi do głosu - bo, widzicie, on jest nie do zwalczenia, już z niego nie wyrosnę. A jednocześnie zdaję sobie sprawę, że szczęście niekoniecznie musi być odurzającą euforią - może przybrać skromne szatki spokoju i poczucia bezpieczeństwa" - str.94. Na powieści obyczajowe dla młodzieży często się narzeka, mówi, że są denne, płytkie, nie przedstawiają żadnych wartości, wręcz „ogłupiają”. Chociaż spotkałam się z wieloma, które niczego nie wniosły do mojego życia i nie podobały mi się, nadal uważam, że można znaleźć takie, do których te niepochlebne opinie nie pasują. „Celebrytka” Katarzyny Lewcun utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Marcysia to zwyczajna licealistka. Przygotowuje się do matury, ma przyjaciół, chłopaka, śmieje się, marzy. Pewnego dnia, będ