Miłość silniejsza od śmierci - "Pomiędzy"

Nie jestem wielbicielką literatury typu paranormal romance, chociaż oczywiście od czasu do czasu zdarza mi się po coś takiego sięgnąć. „Pomiędzy” Tary Hudson przeczytałam już drugi raz. Jestem mile rozczarowana tą powieścią, która urzekła mnie od pierwszych stron. Jak się okazuje paranormal romance nie musi być nudny, a może to wyjątek potwierdzający regułę? Historia miłości, której nawet śmierć nie może pokonać. Tak w skrócie została opisana ta książka. Główna bohaterka, Amelia nie wie kim jest, wie tylko, że nie żyje. Błąka się bez celu, wiedząc, że nikt nie może jej pomóc, ani jej zobaczyć. Pewnego dnia ratuje tonącego chłopaka, gdy jego serce na chwilę przestaje bić, dostrzega ją. Rodzi się między nimi uczucie, ale czy duch i człowiek mogą być razem? „Pomiędzy” to idealna książka na jesienne, a zwłaszcza listopadowe wieczory. Wprowadza nas w atmosferę pełną tajemnic, skłania do zadumy. Autorka umiejętnie i stopniowo buduje niepowtarzalny nastrój, który ...