Wróciłam! Wczoraj miałam już ostatni egzamin maturalny i nareszcie koniec tej farsy trwającej od 4 maja. Zabieram się za przeglądanie Waszych blogów :)
Myślę, że wyniki powinny być niezłe, aczkolwiek nie wiem jak mi ocenią historię i polski rozszerzony. Nie jestem zadowolona z ustnego polskiego, za to ustny angielski pozytywnie mnie zaskoczył. Polski podstawowy to był świetny temat do rozprawki, ale gorzej z tymi zadaniami. Z matematyki jestem zadowolona, angielskiego podstawowego też, rozszerzonego w sumie też, tylko trochę część gramatyczną zawaliłam.
Oczarował mnie tytuł powieści Laury Gallego – „Tam, gdzie śpiewają drzewa”. Okładka również ma swój magiczny klimat, ale oczywiście najważniejsza zawsze jest treść. Opinie co do tej książki były mieszane, toteż sięgnęłam po nią z wątpliwościami, a także wielką ciekawością. Tam, gdzie śpiewają drzewa - Laura Gallego Garcia Viana, córka księcia Rocagris czeka na nadejście wiosny i ślub z ukochanym Robianem z Castelmar, którego zna od dzieciństwa. Niestety, podczas święta zimowego przesilenia, na zamku pojawia się rycerz – Wilk, który przynosi niepomyślne wieści. Królestwu Nortii zagraża inwazja barbarzyńców na czele z rzekomo nieśmiertelnym Harakiem. Czy rebelianci ocalą Nortię? Jakie tajemnice skrywa Wielki Las? „Tam, gdzie śpiewają drzewa” to barwna i ciekawa opowieść, właściwie baśń. Wciąga czytelnika, wzrusza, dużo się w niej dzieje, ale niestety nieco denerwuje naiwnością. Właściwie wydaje się, że to raczej bajka dla dzieci, a jednak nie jest ona przeznaczona dla nic
TYTUŁ: MOJA JANE EYRE SERIA: LADYJANISTKI #2 AUTOR: CYNTHIA HAND, JODI MEADOWS, BRODI ASHTON TŁUMACZENIE: MACIEJ PAWLAK WYDAWNICTWO: SINE QUA NON ROK WYDANIA: 2018 LICZBA STRON: 512 MOJA OCENA: 7/10 Lubię niekiedy sięgać po książki, które są interpretacjami baśni, wydarzeń historycznych itp. Hand, Meadows i Ashton wpadły jednak na jeszcze inny pomysł, a mianowicie postanowiły napisać własną wersję słynnej powieści "Dziwne losy Jane Eyre" autorstwa Charlotte Brontë. Swego czasu bardzo mnie ta książka zachwyciła, toteż byłam niezwykle ciekawa, co zaproponują czytelnikom Ladyjanistki. Ich poprzednia powieść okazała się świetną rozrywką, choć niepozbawioną wad. Jak było tym razem? Jane Eyre to młoda guwernantka, która właśnie opuszcza sierociniec i zatrudnia się w Thornfield Hall, gdzie ma uczyć dzieci tajemniczego Rochestera. Dziewczyna bardzo szybko zakochuje się w dużo starszym od siebie mężczyźnie, a na dodatek z wzajemnością. Nic jednak nie jest pro
Rok po premierze pierwszego sezonu serialu "Ania, nie Anna", będącego nieco uwspółcześnioną wersją "Ani z Zielonego Wzgórza", twórcy (Moira Walley-Beckett, Antonio Ranieri i in.) powracają z drugą serią. Fanom obiecywano jeszcze więcej przygód Ani (Amybeth McNulty), nowych postaci, trudnych tematów. Tym razem przygotowano aż dziesięć odcinków. Czy drugi sezon spełnił moje oczekiwania? Na Zielonym Wzgórzu zamieszkali nowi lokatorzy, z czego jeden z nich podaje się za geologa (Taras Lavren) i twierdzi, iż na wyspie jest złoto. Mieszkańcy Avonlea skuszeni możliwym bogactwem, decydują się wejść z nim w interesy. Tymczasem w szkole pojawia się nowy uczeń, Cole (Cory Gruter-Andrew), który wydaje się być inny niż jego rówieśnicy i nie spotyka się to z aprobatą większości z nich. Z kolei Gilbert (Lucas Jade Zumann) ciężko pracuje na statku i zaprzyjaźnia się tam z czarnoskórym Bashem (Dalmar Abuzeid), który każdego dnia boryka się z ciężkim losem, ale po cichu wciąż ma
Ja też pamiętam tę ulgę, kiedy matury dobiegły końca i w końcu mogłam odetchnąć. Fajny szablon masz ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Pozdrawiam!
Trzymam kciuki za świetne wyniki.
OdpowiedzUsuńPowroty są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńJak poszły egzaminy? Świetnie, że już jesteś :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wyniki powinny być niezłe, aczkolwiek nie wiem jak mi ocenią historię i polski rozszerzony. Nie jestem zadowolona z ustnego polskiego, za to ustny angielski pozytywnie mnie zaskoczył. Polski podstawowy to był świetny temat do rozprawki, ale gorzej z tymi zadaniami. Z matematyki jestem zadowolona, angielskiego podstawowego też, rozszerzonego w sumie też, tylko trochę część gramatyczną zawaliłam.
UsuńMatury dopiero przede mną, ale miałam maleńką wprawkę przy egzaminach gimnazjalnych... Mam nadzieję, że dobrze ci poszło! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/
Czyli że zdawałaś polski i matematykę na rozszerzeniu? :D
OdpowiedzUsuńWow, podziwiam :)
Umysł ścisły i humanistyczny! :)
Jestem pewna ,że będą świetne wyniki!
Ja też już jestem po! :)
Nie, matematykę podstawową :) Polski rozszerzony. A jak Tobie poszło?
OdpowiedzUsuńJa też już od wczoraj po tym wszystkim :)
OdpowiedzUsuńto świetnie! trzymam kciuki, aby wyniki były jak najlepsze :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Ja też niedawno wróciłam :)
OdpowiedzUsuńOby wyniki były jak najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa wyników ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie sprawdziłam sobie odpowiedzi - będę miała błędy, ale modlę się, bym sobie dała jakoś radę ;)
Czekam na najnowszą recenzję :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Oby na dłużej. ;) A jak poszły matury?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetnie! Mam nadzieję, że wszystko poszło tak jak powinno! :) Miłych wakacji i przyjemnego zbierania sił na studia. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Sherry - dzięki, siły na studia się przydadzą :D
UsuńPatrycja - nie jestem z każdej zadowolona, ale ogólnie nieźle :)
OdpowiedzUsuńTrzymam w kciuki za pomyślne wyniki egzaminów. A teraz wypoczywaj i relaksuj się w blogowym świecie :)
OdpowiedzUsuń