"Moja Jane Eyre" Cynthia Hand, Jodi Meadows, Brodi Ashton


TYTUŁ: MOJA JANE EYRE
SERIA: LADYJANISTKI #2
AUTOR: CYNTHIA HAND, JODI MEADOWS, BRODI ASHTON
TŁUMACZENIE: MACIEJ PAWLAK
WYDAWNICTWO: SINE QUA NON
ROK WYDANIA: 2018
LICZBA STRON: 512
MOJA OCENA: 7/10

Lubię niekiedy sięgać po książki, które są interpretacjami baśni, wydarzeń historycznych itp. Hand, Meadows i Ashton wpadły jednak na jeszcze inny pomysł, a mianowicie postanowiły napisać własną wersję słynnej powieści "Dziwne losy Jane Eyre" autorstwa Charlotte Brontë. Swego czasu bardzo mnie ta książka zachwyciła, toteż byłam niezwykle ciekawa, co zaproponują czytelnikom Ladyjanistki. Ich poprzednia powieść okazała się świetną rozrywką, choć niepozbawioną wad. Jak było tym razem?

Jane Eyre to młoda guwernantka, która właśnie opuszcza sierociniec i zatrudnia się w Thornfield Hall, gdzie ma uczyć dzieci tajemniczego Rochestera. Dziewczyna bardzo szybko zakochuje się w dużo starszym od siebie mężczyźnie, a na dodatek z wzajemnością. Nic jednak nie jest proste, bowiem charakter pana Rochestera jest naprawdę ciężki, z kolei skrywane przez niego tajemnice mogą nieźle namieszać w życiu głównych bohaterów. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej przez to, że Jane potrafi widzieć duchy, przez co poszukuje jej Alexander Blackwood zajmujący się nadprzyrodzonymi zjawiskami. W całej historii pojawia się jeszcze Charlotte, przyjaciółka Jane, która planuje zostać pisarką. Co z tego wszystkiego wyniknie?

Książka, podobnie jak i pierwsza część, dostarczyła mi dużo zabawy, pozwoliła się zrelaksować, zapomnieć choć na chwilę o codzienności. Nie brakowało humorystycznych scen, śmiesznych dialogów, szalonej akcji. Cały czas coś się działo i zdecydowanie nie można było narzekać na nudę. Poza tym powieść czyta się bardzo szybko, a lekturę uprzyjemnia lekki styl autorek. Jestem także pod wrażeniem, jak autorki potrafią bawić się literaturą, słowem. Nowe interpretacje znanych już historii zawsze wnoszą pewien powiew świeżości, tak było również tym razem. Poza tym podejrzewam, że książka ta przyczyni się do tego, iż wiele osób sięgnie również po pierwowzór.

Każdy z bohaterów tej powieści jest na swój sposób tajemniczy, intrygujący i wiele wnosi do całej historii. Losy ich wszystkich śledziłam z zapartym tchem. Istotne jest również to, że autorki postanowiły znacznie rozwinąć historię Jane Eyre, pododawały wiele nowych postaci, wątków itp. Jedyne co mi się w tej powieści nie podobało to odrobina infantylności, którą momentami można było wyczuć. Pewne zachowania bohaterów i wydarzenia wydawały się dość naiwne i dziecinne, ale biorąc pod uwagę fakt, że to książka raczej rozrywkowa, można przymknąć na to oko.


Pomimo pewnych wad "Moja Jane Eyre" to wciągająca i pełna wartkiej akcji powieść. To idealna propozycja dla wielbicieli romansów historycznych w nowej odsłonie. Jeśli poszukujecie opowieści pełnej humoru, to również książka doskonała dla Was.

Komentarze

  1. Ja tą infantylność widziałam przede wszystkim w narracji. Te wtrącenia autorek sprawiały, że czasem nie potrafiłam się nie skrzywić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka, to dobry sposób na chandrę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię czytać romanse historyczne, ale dawno już żadnego nie zgłębiałam. Mam już zapisany ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sympatyczna lektura. Mnie wciągnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Planowałam się zabrać do tej książki, ale jakoś ciągle ją odkładam na później:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnio czytałam o tej książce, ale jakoś mnie urzekła. Po przeczytaniu Twojej recenzji mam ochotę się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przekonują mnie te książki, ale z miłą chęcią przeczytałabym pierwowzór. :D
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli dodasz chociaż krótki komentarz :) Jeśli chcesz - zostaw adres swojego bloga, a na pewno go odwiedzę ;)

Obserwatorzy


Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty z tego bloga

Urodziny i konkurs!

"Gra o Ferrin" i "Powrót do Ferrinu" Katarzyna Michalak

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA - LUTY