PRZEDPREMIEROWO "Pasażerka" Alexandra Bracken
TYTUŁ: PASAŻERKA
AUTOR: ALEXANDRA BRACKEN
TŁUMACZ: MACIEJ PAWLAK
WYDAWNICTWO: SQN
PREMIERA: 11.10.2017
LICZBA STRON: 439
MOJA OCENA: 8/10
Lubię powieści o podróżowaniu w czasie, ponieważ odzwierciedlają one odwieczne marzenie wielu ludzi. Pozwalają choć na chwilę przenieść się tam, gdzie nie możemy być i przeżyć naprawdę wyjątkową przygodę. Niestety, nie zawsze takie książki okazują się faktycznie godne uwagi, bowiem potencjał podróży w czasie bywa niekiedy marnowany. Kiedy zauważyłam informację o nadchodzącej premierze "Pasażerki" autorstwa znanej już polskim czytelnikom Alexandry Bracken, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czy powieść sprostała moim wysokim wymaganiom?
Siedemnastoletnia Etta jest utalentowaną skrzypaczką. Kiedy nadchodzi kolejny koncert, tragicznie ginie ważna dla niej osoba, a ona sama zostaje przeniesiona do 1776 roku, na statek. Okazuje się, że jej los w dużej mierze jest zależny od młodego korsarza, Nicholasa Cartera. Wkrótce okazuje się, iż faktycznymi panami sytuacji są Ironwoodowie, którzy oczekują czegoś zarówno od Etty, jak i Nicholasa. Etta otrzymuje szansę powrócenia do XXI, ale najpierw musi wypełnić misję, podczas której towarzyszyć jej ma Nicholas. Dla obojga będzie to sprawdzian lojalności, trudnych decyzji, odwagi. Czy będą potrafili przeciwstawić się Ironwoodom? Czy uda im się powstrzymać uczucie, które nie powinno się im przytrafić?
Na początku było mi dość ciężko wciągnąć się w tę historię, ale z biegiem stron zaczęła mnie ona interesować coraz bardziej. Co prawda oczekiwałam czegoś zupełnie innego, lecz nie mogę powiedzieć, że się rozczarowałam. "Pasażerka" to przede wszystkim powieść przygodowa z nutką fantastyki oraz romansu. Niestety powiela pewne schematy, ale dużo się w niej dzieje, więc zostaje to w pewien sposób zrekompensowane. Poza tym to dopiero pierwsza część serii i myślę, że całość może rozkręcić się jeszcze bardziej.
Jeśli chodzi o styl autorki to brakowało mi w nim lekkości. Zostało to jednak wynagrodzone naprawdę świetnymi dialogami, które czytało się z ogromną przyjemnością. Poza tym nie znajdziecie tu zbyt długich opisów, więc myślę, że mimo wszystko książkę pochłoniecie szybko. Dostarcza ona także sporej dawki emocji oraz wyraźnie wyczuwalnej chemii, która rodzi się między bohaterami, a którą nie każdy potrafi oddać na kartkach powieści. Oprócz tego w "Pasażerce" nie brakuje też odrobiny ironii oraz czegoś zupełnie innego, czyli wzruszeń.
Bohaterowie powieści zdobyli moją sympatię. Istotne jest przede wszystkim to, że nie są wyidealizowani. Zarówno Nicholas, jak i Etta popełniają błędy, gubią się, błądzą między zobowiązaniami, interesem własnym, a uczuciami. Nicholas jest intrygującą postacią, bo skrywa wiele tajemnic, które w tym tomie jeszcze nie zostały rozwikłane. Oprócz tego pojawia się okrutny Cyrus, pełna ciepła Alice, tajemnicza Rose i niepokojąca Sophia.
"Pasażerka" to opowieść między innymi o tym, że biegu wydarzeń z przeszłości nie jesteśmy w stanie zmienić. Jednocześnie jest to także historia o wielkiej determinacji, trudnych wyborach, intrygach, kłamstwach. Znajdziecie tu również tworzące się uczucie, które właściwie wydaje się być z góry skazane na klęskę oraz próbę ocalenia kogoś, kto jest dla danego bohatera bardzo ważny. Myślę, że wielbiciele tego typu opowieści, a także książek pełnych przygód, emocji, odkrywania różnych miejsc, oszukiwania czasu będą zachwyceni.
Jeśli macie ochotę na zapoznanie się z tą oraz innymi interesującymi książkami, zarejestrujcie się na portalu Czytam Pierwszy:
Zachęcam także do udziału w moim konkursie:
Chętna ;)
OdpowiedzUsuńTrudne wybory, emocje... Widzę, że książka ma co zaoferować czytelnikowi. Trochę szkoda tej lekkości stylu, ale myślę, że mogłabym przymknąć na to oko.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się tak pozytywnego odbioru ;) może się skuszę.
OdpowiedzUsuńNo własnie mnie temat podróży w czasie zwykle irytuje. Jest przemielony do granic mozliwosci juz, poza tym czesto jest nielogiczny po prostu. Ale jak lubisz temat, sprawdź "Cylinder van Troffa" Zajdla - jest delikatnie poruszony, ale jednak jest, a to po prostu dobry, polski autor :D
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze ;)
UsuńDobrze, że dialogi są dobrze wykreowane. Jak będę miała więcej czasu to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka tej książki, podobny klimat ma do innej serii z Harpercollins...mam w planie powieść, bo też lubię podróże w czasie :)
OdpowiedzUsuńMogłabym przeczytać, ale najpierw muszę uporać się z obecnym stosikiem.
OdpowiedzUsuńTeż dorwałam ją na próbę z "czytam pierwszy" i początek szczerze mnie zainteresował. Szkoda, że mam trochę zaległości z innymi lekturami i musiałam na chwilę ją odłożyć. Po Twojej recenzji z pewnością przyjrzę się bliżej tej historii :)
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Nie wiem czy to książka dla mnie. Ale okładka jest piękna!
OdpowiedzUsuńCzy to nie ta pani napisała serię 'Mroczne umysły'?
OdpowiedzUsuńTak!
UsuńNienawidzę motywu podróżowania w czasie, więc chyba sobie odpuszczę xD
OdpowiedzUsuńMotyw podróży w czasie jak dla mnie średni, ale może dam książce szansę jak spotkam: dla tych dialogów i wzruszeń.
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie ciekawa tej powieści :)
OdpowiedzUsuńLubię motyw podróży w czasie, chociaż coraz trudniej wymyślić oryginalną książkę, która by ten motyw zawierała. Nie jestem przekonana co do tej pozycji, bo stos nieprzeczytanych rośnie, a boję się, że to może być kolejny przeciętniak :)
OdpowiedzUsuńOkładka zdecydowanie przyciąga wzrok. Świetnie napisane dialogi kuszą :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się ciekawa. Może kiedyś przeczytam :D
OdpowiedzUsuńNiestety, ale wydaje mi się, że ta książka nie będzie odpowiednia dla mnie. Nie przekonuje mnie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
To jedna z tych książek, na którą mam wielką ochotę za sprawą tego jaki rozgłos uzyskała na instagramie i tego, że zbiera wiele pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńChcę przeczytać, bo autorki znam ,,Mroczne umysły" i pamiętam, że mi się podobały ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Chyba nie mogę sobie odpuścić tej książki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam podróże i uwielbiam tematykę podróżowania w książkach, z chęcią sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńhttps://biblioteczkanaszpilkach.blogspot.com/
czuję się zaciekawiona, lubię książki z historią w tle, mimo że motyw podróży w czasie za bardzo podpada mi pod fantastykę którą średnio lubię, to tej książce z chęcią dam szansę
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, tylko czemu znowu seria. ostatnio mam wrażenie, że kazda książka, którą biorę do reki to część serii :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam żadnej powieści o podróży w czasie. Muszę więc sięgnąć po powyższą książkę, gdyż lubię tego typu tematykę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki, gdzie występują dobre dialogi i podróże w czasie! Właśnie miałam na nią ochotę.
OdpowiedzUsuńZapowiada się zachęcająco. Myślę, że dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zamówiłam i teraz sobie czekam :). Ogólnie powieści o podróżach w czasie uwielbiam, więc i ta ma swoją szansę ;). I tak na marginesie, bardzo ładna ta okładka, taka przyjemna dla oka.
OdpowiedzUsuńCzytałam i nie mogę doczekać się kolejnego tomu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Może się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńTo może być coś dla mnie. Tymczasem nie długo zacznę podróż w czasie z "Obcą".
OdpowiedzUsuńKsiążka kompletnie nie dla mnie. Jakoś nie lubię historii o przenoszeniu się w czasie. Szybko się wtedy gubię.
OdpowiedzUsuńKiedyś chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBrzmi to wszystko bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńMnie również książka bardzo się podobała, ale ja ogólnie lubię Bracken. Pisanie recenzji wciąż jeszcze przede mną. :)
OdpowiedzUsuńTytuł już podrzuciłam moim dzieciom, powinien ich zainteresować. :)
OdpowiedzUsuń