"Wyklucie" Ezekiel Boone

TYTUŁ: WYKLUCIE
SERIA: THE HATCHING #1
AUTOR: EZEKIEL BOONE
TŁUMACZ: MICHAŁ JÓŹWIAK
WYDAWNICTWO: INSIGNIS
ROK WYDANIA: 2018
LICZBA STRON: 344
MOJA OCENA: 8/10

Ludzka natura jest dość przewrotna. Niby mamy instynkt samozachowawczy, ale lubimy też ryzykować, czasem z głupoty, czasem całkowicie świadomie. Większość z nas lubi także się bać, aczkolwiek najlepiej wtedy, gdy zagrożenie jest fikcyjne. Taką możliwość dają nam rozmaite horrory, thrillery, kryminały. Kilka dni temu swoją premierę miała pierwsza część serii "The Hatching", a mianowicie "Wyklucie" autorstwa Ezekiela Boone'a.

W tajemniczej peruwiańskiej dżungli dziwna czarna masa pochłania pewnego amerykańskiego turystę. Tymczasem w innych miejscach na świecie dokonują się szokujące odkrycia. Szalejące sejsmografy, tajemnicze katastrofy, bomby atomowe. W tym samym czasie do jednego z amerykańskich laboratoriów dociera przesyłka z Ameryki Południowej. Czym grozi jej otwarcie? Jaki związek mają ze sobą wszystkie te wydarzenia?

Książka wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się od siebie. Cały czas coś się dzieje, akcja jest niezwykle dynamiczna i czytelnik z pewnością nie może się nudzić podczas lektury. Wszystkie wydarzenia są bardzo intrygujące, a co najważniejsze, autor potrafi odpowiednio budować napięcie. Całość dopełniają świetne i szczegółowe opisy, które mocno oddziałują na wyobraźnię i nie pozwalają wieczorem zasnąć. Myślę, że właśnie o to chodzi w dobrym thrillerze.

Bohaterów w tej książce jest tak samo dużo jak wydarzeń. Co prawda przez to trudno jest jakoś szczególnie przywiązać się do któregoś z nich, ale taka jest forma tej książki. Niewątpliwie każda postać coś wnosi do całej historii i ma pewne cechy szczególne, dzięki czemu w jakiś sposób się wyróżnia.

Ogromną zaletą powieści jest również to, że dostarcza ona czytelnikowi sporo emocji. Niekiedy są one bardzo skrajne. Wszystko jest napisane bardzo wiarygodnie i doskonale trafia do czytelnika, przez co nie może on przestać myśleć o tym, co się dzieje z bohaterami. Smaczku dodają oczywiście pająki. Nawet jeśli ktoś się ich nie boi to po tej lekturze może zmienić zdanie. Jedyną wadą książki jest to, że pod koniec wszystko bardzo się gmatwa, ale zapewne kolejne części wiele wyjaśnią.

"Wyklucie" polecam wszystkim fanom mrocznych, mrożących krew w żyłach opowieści. Jest to również doskonała propozycja dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Z pewnością będzie to dla Was wielka przygoda.

Komentarze

  1. Czasami lubię się bać,więc się skuszę.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, też jestem jedną z tych, co lubią "bezpieczny strach". Zapamiętuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tę książkę i niebawem będę się za nią zabierać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie klimaty bardzo lubię. Jeśli jeszcze w dodatku książka dostarcza sporo emocji, jest w niej dynamiczna akcja to mnie to jeszcze bardziej zachęca. Chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapiszę sobie tytuł. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej książce, ale już sam tytuł ma w sobie coś mrocznego.

    Pozdrawiam 💟
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzja bardzo zachęcająca, zastanowię się :)

      Usuń
  6. Dawno nie czytałam takiej powieści, a zapowiada się emocjonująco.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytam z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno już nie czytałam książek tego gatunku, ale skoro polecasz - może dam jej szansę :) Lubię takie mroczne klimaciki. Kiedyś sporo się w takich książkach zaczytywałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiałam się czy przeczytać tę książkę, ale moja arachnofobia wzięła górę i zrezygnowałam :D
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytam na pewno :) dzięki za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No nie, to zdecydowanie nie jest książka dla mnie. Arachnofobia pełną gębą, a i klimaty rodem z horroru nie należą do moich, także tym razem podziękuję. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Słyszałam już wiele o tej ksiązce i jestem nią zainteresowana, muszę kiedyś w wolnej chwili po nią sięgnąć :)

    http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/05/tam-dokad-zmierzamy-bn-toler.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie no jak tylko zobaczyłam słowo pająk to zrezygnowałam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak przy tej książce normalni ludzie się boją, to ja będę się bała 10 razy bardziej, jeszcze do tego te pająki...także tym razem muszę zrezygnować z tej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślę, że się skuszę :) blog obserwuję i zapraszam do mnie. pozdrawiam

    czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli dodasz chociaż krótki komentarz :) Jeśli chcesz - zostaw adres swojego bloga, a na pewno go odwiedzę ;)

Obserwatorzy


Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty z tego bloga

Urodziny i konkurs!

"Gra o Ferrin" i "Powrót do Ferrinu" Katarzyna Michalak

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA - LUTY