Czy można zaufać drugiej osobie? - "Kradzione róże"
"Kradzione róże" to kolejna powieść autorstwa Anny Łaciny. Tym razem
pisarka podjęła się tematu odpowiedzialności i zaufania. I tak powstała
niezwykle intrygująca historia, o zabarwieniu kryminalnym.
Studiująca medycynę Jaśmina, wyrusza wraz z przyjaciółmi na wakacje do Grecji. Próbuje zapomnieć o Romku, chłopaku, w którym jest od dwóch lat zakochana. Czy on jej na to pozwoli? Zaś Róża, młodsza siostra Jaśminy, udaje się na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Tym razem bez rodziny. Tam poznaje ciężko chorego, opiekuńczego i sympatycznego chłopaka. Tylko, czy on aby na pewno taki jest?
"Kradzione róże" to powieść bardzo dojrzała, a jednocześnie przystępna dla młodych czytelników. Porusza problemy istotne zarówno dla nastolatków, jak i dorosłych. Wzbogaca odbiorców o nowe przemyślenia i prawdy życiowe. Co najważniejsze - zostaje na długo w pamięci i wnosi coś do życia. Co? O tym za chwilę.
Książka ta uczy nas odpowiedzialności, takiej, którą powinni mieć dorastający, a także dorośli już ludzie. Mówi, że powinniśmy w pierwszej kolejności polegać na sobie, trzymać się swoich zasad. To my jesteśmy odpowiedzialni za siebie i musimy wiedzieć, co jest dla nas dobre. Całe życie uczymy się na błędach, ale czasem można ich uniknąć. Wystarczy tylko wcześniej zastanowić się nad konsekwencjami naszych czynów. Bowiem każde postępowanie niesie ze sobą skutki, pozytywne i negatywne. To od nas zależy, których będzie więcej.
Kolejnym ważnym tematem powieści jest zaufanie. Czy każdemu można bezgranicznie zaufać? Dzięki "Kradzionym różom" dowiecie się, że nie... Zaufanie powinno rodzić się powoli. Nie wystarczy, że ktoś powie: "Zaufaj mi", a my odpowiemy: "Ufam". Musimy pamiętać, że nie każdy ma wobec nas dobre zamiary, nawet jeśli wydaje się miły, bezbronny, szczery. Jednocześnie autorka nie pisze, że nikomu nie można zaufać, że ludzie są źli. Trzeba po prostu uważać i dobrze poznać drugą osobę. W powieści opisane są dwie historie. Jaśmina nie potrafi zaufać Romkowi, uwierzyć w szczerość jego uczuć. Róża zaś na podstawie jednej rozmowy powierza swoje bezpieczeństwo nieznanej osobie.
"Kradzione róże" czyta się bardzo przyjemnie, pomimo tak trudnych zagadnień. Wątek kryminalny jest niezwykle ciekawy i myślę, że spodoba się każdemu. Poza tym książka pełna jest przygód. Przecież tak wiele może wydarzyć się w antycznym kraju!
Uważam, że "Kradzione róże" to obowiązkowa lektura dla wszystkich dorastających młodych ludzi. Jest ona świetną przestrogą, a zarazem miłym sposobem spędzenia wolnego czasu. Polecam!
Studiująca medycynę Jaśmina, wyrusza wraz z przyjaciółmi na wakacje do Grecji. Próbuje zapomnieć o Romku, chłopaku, w którym jest od dwóch lat zakochana. Czy on jej na to pozwoli? Zaś Róża, młodsza siostra Jaśminy, udaje się na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Tym razem bez rodziny. Tam poznaje ciężko chorego, opiekuńczego i sympatycznego chłopaka. Tylko, czy on aby na pewno taki jest?
"Kradzione róże" to powieść bardzo dojrzała, a jednocześnie przystępna dla młodych czytelników. Porusza problemy istotne zarówno dla nastolatków, jak i dorosłych. Wzbogaca odbiorców o nowe przemyślenia i prawdy życiowe. Co najważniejsze - zostaje na długo w pamięci i wnosi coś do życia. Co? O tym za chwilę.
Książka ta uczy nas odpowiedzialności, takiej, którą powinni mieć dorastający, a także dorośli już ludzie. Mówi, że powinniśmy w pierwszej kolejności polegać na sobie, trzymać się swoich zasad. To my jesteśmy odpowiedzialni za siebie i musimy wiedzieć, co jest dla nas dobre. Całe życie uczymy się na błędach, ale czasem można ich uniknąć. Wystarczy tylko wcześniej zastanowić się nad konsekwencjami naszych czynów. Bowiem każde postępowanie niesie ze sobą skutki, pozytywne i negatywne. To od nas zależy, których będzie więcej.
Kolejnym ważnym tematem powieści jest zaufanie. Czy każdemu można bezgranicznie zaufać? Dzięki "Kradzionym różom" dowiecie się, że nie... Zaufanie powinno rodzić się powoli. Nie wystarczy, że ktoś powie: "Zaufaj mi", a my odpowiemy: "Ufam". Musimy pamiętać, że nie każdy ma wobec nas dobre zamiary, nawet jeśli wydaje się miły, bezbronny, szczery. Jednocześnie autorka nie pisze, że nikomu nie można zaufać, że ludzie są źli. Trzeba po prostu uważać i dobrze poznać drugą osobę. W powieści opisane są dwie historie. Jaśmina nie potrafi zaufać Romkowi, uwierzyć w szczerość jego uczuć. Róża zaś na podstawie jednej rozmowy powierza swoje bezpieczeństwo nieznanej osobie.
"Kradzione róże" czyta się bardzo przyjemnie, pomimo tak trudnych zagadnień. Wątek kryminalny jest niezwykle ciekawy i myślę, że spodoba się każdemu. Poza tym książka pełna jest przygód. Przecież tak wiele może wydarzyć się w antycznym kraju!
Uważam, że "Kradzione róże" to obowiązkowa lektura dla wszystkich dorastających młodych ludzi. Jest ona świetną przestrogą, a zarazem miłym sposobem spędzenia wolnego czasu. Polecam!
kiedyś chyba gdzieś o tej książce czytałam
OdpowiedzUsuńHmm, może na stronie www.pamietniknastolatki.pl :D
OdpowiedzUsuńpewnie tak :D
Usuń