"Ziemia skuta lodem" z dala od ojczyzny
„ Z dala od bliskich tak nagle rzucił los”. Ten fragment piosenki
„Rzeka marzeń” przypomina mi trzecią księgę „Zwiadowców” pt.: „Ziemia
skuta lodem”, autorstwa Johna Flanagana. Ojczyzna coraz dalej, już nie
ma odwrotu… Will i Evanlyn zostali pojmani. Na pokładzie wilczego
okrętu zmierzają do śnieżnej krainy, Skandii. Tymczasem Halt i Horace
ruszają na ratunek. Czy ocalą przyjaciół, zanim będzie za późno? Nie
możecie przejść obojętnie obok tej książki!
„Ziemia skuta lodem” to opowieść o tęsknocie za ojczyzną. Obcy ludzie, odległe ziemie… Główni bohaterowie za wszelką cenę próbują do niej powrócić. Jednak nie jest to takie proste. Mamy okazję śledzić ich walkę o wolność i poczuć to pragnienie powrotu. Myślę, że po tej lekturze wszyscy czytelnicy docenią to, że mają swój przytulny dom.
John Flanagan zabiera nas na wędrówkę do Skandii, dzięki czemu mamy okazję poznać nową krainę i jej kulturę. Autor świetnie opisał surowość klimatu Skandii, poznacie zasady rządzące tym krajem, a szalone sztormy pochłoną każdego z Was!
„Ziemia skuta lodem” jest historią o przyjaźni i poświęceniu. Halt, aby ratować Willa jest gotowy do wypowiedzenia posłuszeństwa królowi. Później razem z Horac’em przemierzają Galię i tu pojawiają się kolejne problemy. Bohaterowie będą musieli przeciwstawić się okrucieństwu, na które przecież nie można pozwolić. Dobro musi zwyciężyć – takie jest przesłanie tej książki.
Trzecia księga „Zwiadowców” mówi nam, jak ciężki jest los niewolników. Ich życie to powolna śmierć… Kolejnym tematem w niej poruszanym są narkotyki, od których tak trudno się uwolnić. Ważne, by osobie uzależnionej pomógł ktoś bliski.
Czasem największy wróg może okazać się naszym przyjacielem. Zdarza się, że pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony. Dzięki tej książce dowiecie się, ile znaczy wyciągnięta pomocna dłoń. Przekonacie się, jak wielkie znaczenie ma przyjaźń. Autor chce powiedzieć czytelnikom, że zawsze warto naprawić swój błąd, na poprawę nigdy nie jest za późno. Przeczytacie także jak rozkwitła przyjaźń Willa i Evanlyn.
Myślę, że fanom całej serii nie trzeba polecać tej książki. Zachęcam więc do jej przeczytania wszystkich wielbicieli przygód, wzruszeń, ale i dawki humoru!
„Ziemia skuta lodem” to opowieść o tęsknocie za ojczyzną. Obcy ludzie, odległe ziemie… Główni bohaterowie za wszelką cenę próbują do niej powrócić. Jednak nie jest to takie proste. Mamy okazję śledzić ich walkę o wolność i poczuć to pragnienie powrotu. Myślę, że po tej lekturze wszyscy czytelnicy docenią to, że mają swój przytulny dom.
John Flanagan zabiera nas na wędrówkę do Skandii, dzięki czemu mamy okazję poznać nową krainę i jej kulturę. Autor świetnie opisał surowość klimatu Skandii, poznacie zasady rządzące tym krajem, a szalone sztormy pochłoną każdego z Was!
„Ziemia skuta lodem” jest historią o przyjaźni i poświęceniu. Halt, aby ratować Willa jest gotowy do wypowiedzenia posłuszeństwa królowi. Później razem z Horac’em przemierzają Galię i tu pojawiają się kolejne problemy. Bohaterowie będą musieli przeciwstawić się okrucieństwu, na które przecież nie można pozwolić. Dobro musi zwyciężyć – takie jest przesłanie tej książki.
Trzecia księga „Zwiadowców” mówi nam, jak ciężki jest los niewolników. Ich życie to powolna śmierć… Kolejnym tematem w niej poruszanym są narkotyki, od których tak trudno się uwolnić. Ważne, by osobie uzależnionej pomógł ktoś bliski.
Czasem największy wróg może okazać się naszym przyjacielem. Zdarza się, że pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony. Dzięki tej książce dowiecie się, ile znaczy wyciągnięta pomocna dłoń. Przekonacie się, jak wielkie znaczenie ma przyjaźń. Autor chce powiedzieć czytelnikom, że zawsze warto naprawić swój błąd, na poprawę nigdy nie jest za późno. Przeczytacie także jak rozkwitła przyjaźń Willa i Evanlyn.
Myślę, że fanom całej serii nie trzeba polecać tej książki. Zachęcam więc do jej przeczytania wszystkich wielbicieli przygód, wzruszeń, ale i dawki humoru!
Komentarze
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jeśli dodasz chociaż krótki komentarz :) Jeśli chcesz - zostaw adres swojego bloga, a na pewno go odwiedzę ;)