"Pościg"
Kiedy zobaczyłam w księgarni trzecią, ostatnią już część „Drużyny”
Johna Flanagana pt.: „Pościg”, bez wahania kupiłam ją. Wprost nie mogłam się
doczekać, aż znowu znajdę się w Skandii i razem z bohaterami będę żeglować po
Morzu Białych Sztormów.
Czaple podążają za okrutnym Zavaciem. Muszą odzyskać
skradziony Andomal, dopiero wtedy będą mogli godnie powrócić do ojczyzny. Na
swojej drodze spotykają jednak wiele przeciwności, niebezpieczeństw oraz ludzi,
którzy za wszelką cenę próbują im przeszkodzić. Zavac, sprytny i przebiegły pirat nie zamierza
poddać się bez walki.
Malownicze krajobrazy opisane w bardzo ciekawy sposób, znowu zachwyciły mnie i oczarowały. Tym razem w książce pojawia się Madziaria, zupełnie nowy kraj. Podobała mi się również przeprawa bohaterów przez rzeki i niebezpieczne wodospady. Styl autora jak zwykle dobry, nieco dowcipny, a powieść czyta się sprawnie, z zainteresowaniem. Bohaterowie są sympatyczni, czytelnik może polubić ich już od pierwszych stron. Wiedzą czego chcą, cechuje ich waleczność, odwaga, honor. Jednocześnie każdy z nich jest zupełnie inny, a także ma wady, nie ma więc mowy o wyidealizowanych, a w konsekwencji denerwujących postaciach.
Tym razem młodzi wojownicy muszą zmierzyć się z licznymi intrygami Zavaca, który uniemożliwia im pościg za każdym razem, kiedy wydaje się, że wszystko zmierza ku lepszemu. Czaple zostają oskarżone o morderstwo, a udowodnienie niewinności okazuje się niezwykle trudne. Dochodzi nawet do zamieszek, a ostatecznie spór zakończyć ma bitwa na morzu. Kto wyjdzie z niej z tytułem zwycięzcy?
Powieść mówi nam, że nie należy poddawać się nawet w najbardziej beznadziejnych sytuacjach. Zawsze jest jakieś rozwiązanie i wyjście. Oczywiście nie wystarcza siła, potrzebny jest także trzeźwy i bystry rozum. Warto mieć przyjaciół i wspierać siebie nawzajem. Bohaterowie razem będą walczyć o odzyskanie Andomalu, nie zostawią chorego przyjaciela na pastwę losu. Znów wspaniałą postacią okazuje się Lydia, która będzie gotowa wziąć udział w bitwie wraz z kolegami.
Myślę, że "Pościg" spodoba się wszystkim fanom fantasy oraz powieści przygodowych. To książka, o której się nie zapomina i z przyjemnością powraca się do niej. Zabawna, wzruszająca, mądra bardzo wciągająca. Podziwiam Johna Flanagana za taki talent i pomysły, których nadal mu nie brakuje.
Przeczytajcie recenzję poprzednich tomów:http://kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com/2012/11/druzyna.html
Przeczytajcie recenzję poprzednich tomów:http://kraina-ksiazek-stelli.blogspot.com/2012/11/druzyna.html
Muszę w końcu sięgnąć po dzieła Flanagana :)
OdpowiedzUsuńSeria ciekawa, a recenzja kusi :)
OdpowiedzUsuńDodałam sobie pierwszą część do listy książek, którę chcę przeczytać. Tak zachwycasz dzieła tego autora, że jednak po coś sięgnę :)
OdpowiedzUsuń