"Tak blisko..." Tammara Webber
TYTUŁ: TAK BLISKO...
AUTOR: TAMMARA WEBBER
WYDAWNICTWO: JAGUAR
ROK WYDANIA: 2013
LICZBA STRON: 336
MOJA OCENA: 7/10
Rzeczywiście prawdą jest, że brakuje powieści obyczajowych dla starszych nastolatków i tzw. młodych dorosłych. Taka licealistka czy studentka niekoniecznie chciałaby sięgać już tylko po książki o kobietach np. około trzydziestoletnich, z kolei nie będzie też czytała (niestety, ale często głupiutkich) obyczajówek dla nastolatek. I tu pojawia się problem, jakie powieści dla siebie wybrać. Na szczęście autorzy i wydawnictwa wychodzą takim osobom naprzeciw i powoli pojawia się coraz więcej książkowych propozycji dla tej kategorii wiekowej. Z tego, co słyszałam, nie wszystkie zasługują na uwagę, ale perełki też można znaleźć. Czy "Tak blisko..." spełniło moje oczekiwania?
Z Jacqueline zerwał chłopak po trzech latach związku. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, ale jest jej bardzo ciężko. Ogromnym wsparciem jest dla niej Erin, przebojowa współlokatorka. Pewnego dnia udaje jej się namówić Jacqueline na imprezę, jednak ta postanawia wrócić z niej wcześniej. Po drodze zostaje zaatakowana przez jednego z chłopaków z uniwersytetu, Bucka. N a szczęście z pomocą przychodzi jej Lucas, który obserwował ją już od jakiegoś czasu i skrywa wiele tajemnic. Tymczasem okazuje się, że Buck nie zamierza przestać nękać Jacqueline...
Powyższy opis pewnie nie brzmi zbyt oryginalnie i widać, że w powieści można znaleźć pewne schematy. Zbyt wysokich oczekiwań wobec „Tak blisko..." rzeczywiście nie powinno się mieć, jednak trzeba przyznać, że jest to ambitniejsza książka niż np. „Piosenki dla Pauli" czy „Uratuj mnie" itp. Bohaterowie nie mają błahych rozterek i zachowują się dojrzalej. Jeśli zaś chodzi o styl, to owszem, powieść czyta się bardzo szybko, ale przypomina ona taki pamiętnik studentki, która dopiero zaczyna przygodę z pisaniem. Jednak nie powiem, żeby jakoś szczególnie mi to przeszkadzało.
Najsympatyczniejszą postacią w tej książce jest Erin, przyjaciółka Jacqueline. Myślę, że taką kumpelkę każda dziewczyna chciałaby mieć. Przebojowa, zabawna, energiczna, a jednocześnie lojalna i zawsze można na nią liczyć. Jacqueline zaś nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale pewnie trochę dlatego, że jest w takiej a nie innej sytuacji. Co do Lucasa, rzeczywiście to intrygująca postać, ale spodziewałam się, że te jego tajemnice będą bardziej trzymały czytelników w napięciu, może trochę za mało rozterek autorka opisała?
Tematyka powieści jest trudna i poważna, dotyczy bowiem gwałtu, a więc także błędnego poczucia winy, które dręczy ofiarę, prześladowań ze strony oprawcy itp. Szkoda tylko, że autorka nie skupiła się jeszcze bardziej na psychice bohaterów, myślę, że byłoby to potrzebne. „Tak blisko..." opowiada także o różnych relacjach międzyludzkich i problemach młodych dorosłych. Znajdziecie w tej książce miłość, przyjaźń, rozczarowanie, żal, dręczącą przeszłość.
Powieść Tammary Webber polecam osobom w wieku 17-19 lat. Jest to taka próbka książki dla starszej młodzieży, może nie do końca spełnia wszystkie oczekiwania, ale zasługuje na uwagę. Jest jej bliżej do poważnych i mądrych powieści obyczajowych, niż rozrywkowych młodzieżówek.
Wyzwania:
Powyższy opis pewnie nie brzmi zbyt oryginalnie i widać, że w powieści można znaleźć pewne schematy. Zbyt wysokich oczekiwań wobec „Tak blisko..." rzeczywiście nie powinno się mieć, jednak trzeba przyznać, że jest to ambitniejsza książka niż np. „Piosenki dla Pauli" czy „Uratuj mnie" itp. Bohaterowie nie mają błahych rozterek i zachowują się dojrzalej. Jeśli zaś chodzi o styl, to owszem, powieść czyta się bardzo szybko, ale przypomina ona taki pamiętnik studentki, która dopiero zaczyna przygodę z pisaniem. Jednak nie powiem, żeby jakoś szczególnie mi to przeszkadzało.
Najsympatyczniejszą postacią w tej książce jest Erin, przyjaciółka Jacqueline. Myślę, że taką kumpelkę każda dziewczyna chciałaby mieć. Przebojowa, zabawna, energiczna, a jednocześnie lojalna i zawsze można na nią liczyć. Jacqueline zaś nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale pewnie trochę dlatego, że jest w takiej a nie innej sytuacji. Co do Lucasa, rzeczywiście to intrygująca postać, ale spodziewałam się, że te jego tajemnice będą bardziej trzymały czytelników w napięciu, może trochę za mało rozterek autorka opisała?
Tematyka powieści jest trudna i poważna, dotyczy bowiem gwałtu, a więc także błędnego poczucia winy, które dręczy ofiarę, prześladowań ze strony oprawcy itp. Szkoda tylko, że autorka nie skupiła się jeszcze bardziej na psychice bohaterów, myślę, że byłoby to potrzebne. „Tak blisko..." opowiada także o różnych relacjach międzyludzkich i problemach młodych dorosłych. Znajdziecie w tej książce miłość, przyjaźń, rozczarowanie, żal, dręczącą przeszłość.
Powieść Tammary Webber polecam osobom w wieku 17-19 lat. Jest to taka próbka książki dla starszej młodzieży, może nie do końca spełnia wszystkie oczekiwania, ale zasługuje na uwagę. Jest jej bliżej do poważnych i mądrych powieści obyczajowych, niż rozrywkowych młodzieżówek.
Wyzwania:
Bardzo, ale to bardzo chcę przeczytać tę książkę odkąd o niej usłyszałam ♥
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do tego, że autorce nie udało się utrzymać czytelnika w napięciu, jeśli o Lucasa chodzi. A przykre to, bo chłopak sam w sobie miał potencjał. ;) Mimo wszystko, dobrze wspominam tą książkę. Czytało mi się ją niezwykle przyjemnie i chętnie bym ją widziała u siebie na półce, żeby móc kiedyś do niej powrócić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Przyznam, że interesuje mnie ta pozycja, chyba Jaguar jest gwarancją w sobie z tego co czytam na blogach.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce. Wydaje się ciekawa. Mówią nie oceniaj książki po okładce, ale ta jest całkiem ładna i myślę, że jak gdzieś znajdę tą książkę to poczytam :)
OdpowiedzUsuńCo do Lucasa- tak to prawda. Choć własnego egzemplarza nie mam, to nawet mając nie wiem czy bym do niej wróciła, choć zła nie była.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest rewelacyjna. 10/10 Mam nadzieję, że ukaże się druga część w polskiej wersji :D - polecam mój blog http://oczymlecznejczekolady.blogspot.com/ mam nadzieję, że się choć odrobinę spodoba <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie lekka książka na raz, sama nie wiem czy drugi raz bym się skusiła, chociaż w czasie czytania bawiłam się świetnie ;)
OdpowiedzUsuńNie łapię się już w ten przedział wiekowy, ale lubię takie książki i chętnie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńTematycznie, jak najbardziej, choć o autorce i tytule nie słyszałam :) zapraszam: informator-czytelniczy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKsiążka może nie dla mnie, ale wiem komu ją polecić:)
OdpowiedzUsuńJak na razie mam sporo ciekawszych pozycji na oku, za obyczajówkami nie przepadam, więc musiałaby być naprawdę świetna, żeby mnie jakoś zaintereswać, dlatego na razie raczej sobie odpuszczę. : )
OdpowiedzUsuńCzytałam, ale nie porwała mnie. Temat ciężki, ale wyjątkowo łagodnie potraktowany w tej książce. Chociaż zgadzam się, że książka dedykowana jest głównie do młodzieży i oni nie powinni być niezadowoleni :)
OdpowiedzUsuńNa początku pomyślałam, że to coś dla mnie, jednak po przeczytaniu recenzji muszę spasować. Chyba nie mogłabym się zmusić do tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńHej! Nominowałam cię do Liebster Blog Award. Zapraszam! http://wyznania-czytelniczki.blog.pl/
OdpowiedzUsuńCzasami strasznie mnie drażni wstawianie książki w bramki wiekowe. Poczułam się staro :D Ale masz dużo racji... Tzw. Yound Adults, czyli książki dla osób w wieku 18-25 lat dominują za granicą, a w Polsce nadal ich brakuje.
OdpowiedzUsuńCo do tej książki, już od dawna mam na nią ochotę, ale zawsze znajdzie się coś lepszego... Mam nadzieję, że gdy w końcu ta pozycja trafi w moje ręce, nie zawiodę się.
Ja czytałam ją jakiś rok temu, wtedy książki NA dopiero sie pojawiały i bardzo mi się spodoba, ale teraz pewnie patrząc na większy wybór oceniłabym ją inaczej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To książka z tej samej serii co Morze spokoju, więc kiedyś z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOd dawna na nią poluję.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam. :)
lustrzananadzieja.blogspot.com
Jeszcze nie czytałam żadnej książki z tego gatunku, ale strasznie mnie one kuszą :)
OdpowiedzUsuńCo prawda jestem starsza niż 17-19 lat, ale i tak zamierzam przeczytać tę książkę (szczególnie, że ja lubię czasami sięgać po książki dla młodzieży, a nawet dzieci :)).
OdpowiedzUsuń