"Węzeł światów t.1 Dwa Światy" Jacek Izworski

Węzeł światów. Tom 1. Dwa światy - Jacek IzworskiTYTUŁ: DWA ŚWIATY
SERIA: WĘZEŁ ŚWIATÓW
AUTOR: JACEK IZWORSKI
WYDAWNICTWO: DZIEWIĘĆ MUZ
ROK WYDANIA: 2014
LICZBA STRON: 290


Nie jest łatwo napisać dobrą powieść fantastyczną. Niby jest to gatunek, który nie zna ograniczeń, można dać ponieść się wyobraźni i na wiele sobie pozwolić, ale jednocześnie trzeba uważać. Przede wszystkim nie wolno "wrzucić" wszystkiego, co tylko przyjdzie nam na myśl do takiej powieści. Z kolei zbyt mało elementów fantastycznych i nadmierna prostota to też niedobrze Często zdarza się też, że wymyślony przez autora świat jest niedopracowany. Kolejną pułapką okazuje się brak spójności oraz naiwność fabuły. Jak było w przypadku "Węzła światów"?


Opis książki ze strony wydawnictwa:
Mirek, uczeń liceum, i jego ojciec są zapalonymi fanami fantastyki. Powoli bakcyla łapie też młodszy brat Mirka, Marcinek, dumny pierwszoklasista obdarzony bujną wyobraźnią. Bracia mają jeszcze starszą siostrę, Krystynę, którą jest studentką matematyki. Pod koniec wakacji, w trakcie sprzątania piwnicy u dziadka rodzeństwo znajduje skrzynkę z przedwojennymi szpargałami, akcesoriami spirytystycznymi oraz płytę gramofonową i dziwny amulet. Okazuje się on artefaktem z obcego świata, płyta zaś zawiera wstępne informacje o owym świecie, zwanym Wanterią. Magia artefaktu jest prawie wyczerpana, ale jej resztka wystarcza do otwarcia – dwa miesiące później w przydomowym ogrodzie – magicznego portalu z Wanterii, przez który wyskakują dziwne istoty gonione przez człowieka z bronią. Już na Ziemi w ogrodzie bohaterów ginie jedna z uciekinierek oraz jej morderca. Rodzice w szoku trafiają do szpitala, a Mirek z Krystyną ofiarnie pomagają uratowanym istotom. Młodzieży udaje się nawiązać kontakt z przybyszami, którzy opowiadają im o Wanterii, stosunkach tam panujących i o strasznej wojnie, jaką wydali im agresorzy z jeszcze innego świata.
Uciekinierki posiadły aurę agresorów, dzięki której można jeszcze wygrać wojnę, ale jak ją teraz dostarczyć z powrotem do ich świata? Rodzeństwo decyduje się im pomóc i razem wyruszają w podróż na Wanterię. Gdy tam trafiają, Ziemianie muszą stanąć do walki w heroicznej obronie fantastycznego świata pełnego magii. W końcu zostają postawieni przed dramatycznym wyborem, od którego z jednej strony zależy ich przyszłość, a z drugiej los tamtego świata. Czy wybiorą właściwie?...

Niestety, ale książkę czytało mi się dość ciężko. Bardzo często niewiele się działo, a kiedy akcja nabierała tempa to miałam wrażenie, że wydarzenia są dość naciągane. Sam pomysł na powieść wydaje się oczywiście dobry, ale niestety niedopracowany. Nie ulega także wątpliwości fakt, że autor został obdarzony wielką wyobraźnią. Mam jednak wrażenie, że nie do końca wykorzystał jej możliwości. A szkoda. Problemem jest jeszcze to, iż ciężko określić grupę wiekową czytelników, do których skierowana została ta powieść. Wydaje mi się, że docelowo miała to być starsza młodzież, ale niestety nie jest to książka dla nich. Możliwe, iż spodoba się nieco młodszym osobom, które nie mają jeszcze wygórowanych wymagań wobec fantastyki.

Wiele wydarzeń i zachowań bohaterów, które pojawiły się w tej książce są według mnie bardzo dziwne, niekiedy sztuczne. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego główny bohater, kiedy jest świadkiem naprawdę dramatycznej sytuacji, cieszy się, że wreszcie coś się dzieje i zaczyna być ciekawie. Kto normalny tak by pomyślał? Razi także nadmierne zaufanie do obcych, a także wiara co niektórych postaci we wszystko, co się powie. Sami bohaterowie są zaś dość mało wyraziści, brakuje im jakiejś głębi.

Podsumowując, miłośnicy porządnej fantastyki będą zawiedzeni, ale jest szansa, że książka spodoba się osobom, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym gatunkiem i nie chcą od razu sięgać po skomplikowane powieści. Mogą się jednak zrazić naiwnością, infantylnością i pewnymi niedopatrzeniami. Pomimo tego nie chcę skreślać autora. Liczę na to, że kolejna część serii okaże się lepsza, 

Komentarze

  1. Ogromnie się rozczarowała, ponieważ oczekiwałam fantastyki górnych lotów. W takim bądź razie odpuszcze sobie z wielką przykrością tą lekturę.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła wydaje się ciekawa,ale ja lubię gdy coś się dzieje,a akcja ma szybsze tempo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko kiedy sięgam po fantastykę, więc na tę książkę raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie, mimo, że to kompletnie nie mój gatunek :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam, że ta powieść będzie ciekawsza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sporadycznie sięgam po fantastykę, choć czasami zdarza mi się zrobić wyjątek, dlatego nie skreślam tej książki całkowicie. Jeśli przypadkiem trafi w moje ręce to dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie, dziękuję.
    Jakoś sądzę, że aż tak wielką miłośniczką fantastyki (w dodatku średniej) nie jestem :/
    Są ciekawsze powieści w sam raz dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak się nie skuszę. Fantastykę lubię, ale musi być ona dobra, bo męczyć się na tym gatunku nie znoszę. Czytanie to ma być przyjemność. :)

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że na dobrym pomyśle się skończyło i książka rozczarowuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szczerze wątpię by ta powieść przypadła mi do gustu bo mam już pewna wymagania jeśli chodzi o fantasy, a infantylność, naiwność i prostota do nich nie należy. :) Poza tym, już widzę, że ja i główny bohater byśmy się ze sobą nie zaprzyjaźnili, także niestety, ale muszę podziękować, choć autorowi życzę udanych kolejnych książek. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli dodasz chociaż krótki komentarz :) Jeśli chcesz - zostaw adres swojego bloga, a na pewno go odwiedzę ;)

Obserwatorzy


Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty z tego bloga

Urodziny i konkurs!

"Gra o Ferrin" i "Powrót do Ferrinu" Katarzyna Michalak

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA - LUTY