"Lucian" Isabel Abedi

TYTUŁ: LUCIAN
AUTOR: ISABEL ABEDI
WYDAWNICTWO: NASZA KSIĘGARNIA
DATA WYDANIA: 2011
LICZBA STRON: 528
MOJA OCENA: 9/10

Isabel Abedi to autorka moich ulubionych książek z czasów, gdy miałam około 10-12 lat. Konkretnie mam na myśli serię o Loli, do której nadal powracam. Przeczytałam także "Krainę Duchów" i chociaż może nie jest to moja ulubiona powieść, była całkiem niezła i warto po nią sięgnąć. Abedi pisze jednak również dla nieco starszych czytelników, a kiedy zauważyłam w gazecie reklamę "Luciana", od razu wiedziałam, że muszę zapoznać się z tą książką. Zaintrygowała mnie okładka, opis, tytuł, a poza tym wierzyłam, że autorka rzeczywiście ma talent. Nie zawiodłam się, ale muszę przyznać, że "Lucian" jest dość specyficzną i wyjątkową lekturą...

Rebeka wychowywana jest przez matkę oraz jej partnerkę, zaś ojciec dziewczyny mieszka ze swoją rodziną w Ameryce. Pewnej nocy spoglądając przez okno, zauważa nieznajomego chłopaka, a on również zwraca na nią uwagę. Od tego momentu nastolatka bardzo często go spotyka. Okazuje się, że Lucian wie o niej prawie wszystko, a na dodatek ma niepokojące sny. Nie potrafi jednak powiedzieć nic na swój temat, bo po prostu nie ma pojęcia kim jest, skąd pochodzi itd. Wydaje się, że to zwykły szaleniec, jednak Rebeka nie może o nim zapomnieć. Coś przyciąga ich do siebie, nie są w stanie tego pokonać. Kim tak naprawdę jest Lucian i jaki związek z całą historią ma matka Rebeki?

Trzeba przyznać, że Isabel Abedi naprawdę dobrze pisze. Podoba mi się jej styl, niezwykle kunsztowny, który świadczy o tym, że to już doświadczona pisarka. Poza tym wszystko jest dopracowane i kompletne, a takie książki bardzo przyjemnie się czyta. Opisy świetnie budowały odpowiedni dla tej historii nastrój oraz wywoływały dużo emocji. Jednak to nietypowa powieść i może się nie spodobać każdemu, ponieważ akcja nie jest zbyt szybka, a wszystkich wydarzeń też nie ma zbyt wiele. Isabel Abedi skupiła się na czymś zupełnie innym: na klimacie, tajemnicy, emocjach, przeznaczeniu. Czasami zdarzają się takie powieści, w których niby mało się dzieje, ale zachwycają.

"Lucian" to paranormal romance, ale zdecydowanie wyróżnia się na tle innych takich powieści. Przede wszystkim nie jest to banalna historyjka i ma w sobie coś, czego pozostałe nie mają. Nie znajdziecie tutaj takiego schematycznego trójkąta miłosnego. Co prawda pojawia się dwóch chłopaków, ale ten drugi, Sebastian to po prostu "były" Rebeki, który nadal coś do niej czuje. Na szczęście dziewczyna jest osobą, która wie, czego chce i nie skacze z kwiatka na kwiatek. Ważne, że "Lucian" nie jest przesłodzoną, irytującą opowieścią o miłości, tylko taką, która przejmuje i wzrusza. Zakończenie też zupełnie nie przypomina tych dobrze nam już znanych happy endów, ale jest odpowiednie do całości, pozostawia czytelnika w zamyśleniu i powoduje, że książka nadal ma w sobie nutkę tajemnicy.

Powieść Isabel Abedi to historia o miłości, przyjaźni i rodzinie. Uświadamia nam, że nie powinniśmy podejmować decyzji dotyczących drugiej osoby, wbrew jej woli. Pozwala także zastanowić się, czym jest miłość, czy zawsze jest taka sama i właściwie jak to się dzieje, że dwie osoby nie mogą przestać o sobie myśleć i pragną swojego towarzystwa. Autorka skupiła się na wielu problemach młodzieży, dodała również wątek dotyczący przyjaciółki Rebeki.

Myślę, że warto przynajmniej spróbować przeczytać tę książkę, chociażby właśnie dlatego, że jest inna i ma wyjątkowy klimat. Isabel Abedi udowodniła, że paranormal romance nie musi być banalny oraz, że każdy, kto pisze, może skupić się na zupełnie czymś innym. Za jakiś czas na pewno jeszcze raz przeczytam "Luciana" i zapoznam się również z pozostałą twórczością Abedi.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:

Komentarze

  1. Od dawna mam tę książkę na oku, lecz nie potrafię jej dopaść w bibliotece. Czytałam wiele pochlebnych opinii i Twoja też taka jest, więc jestem pewna, że mi również by się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie zaciekawiła ta pozycja! Interesująca książka jak widzę! Chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autorkę znam, książkę nie, ale mnie baaaaardzo zachęciłaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiałam serię o Loli, więc może i ta książka się mi spodoba!

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Twojej recenzji mam ochotę przeczytać tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresowałaś mnie swoją recenzją. Jak gdzieś uda mi się znaleźć tę książkę, to z pewnością zastanowię sie nad kupnem. Tej okładki nie da się nigdzie przeoczyć :)

    http://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Tu mnie zaskoczyłaś, bo książkę nie raz miałam okazje przeczytać, ale zawsze od niej uciekałam a widzę, że straszny błąd zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie bym po tę książkę sięgnęła, skoro jest tak dobra. Lubię, kiedy powieść ma specyficzny klimat, to sprawia, że na dłużej ją zapamiętujemy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię czytać paranormal romance, dlatego z przyjemnością poznam powyższą książkę, bo mnie intryguje ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo iż recenzja jest niezwykle pozytywna, ja odpuszczę, opis mnie nie przyciąga. Nie wiem, czy ksiazka wciągnęłaby mnie równie mocno.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem co o tym myśleć. Czy jest to taka typowa młodzieżówka? czy dorosła kobieta też się może przy tym dobre bawić? Opis wydaje się być ciekawy i waham się czy po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciężko stwierdzić, bo to nietypowa powieść, ale chyba głównie dla młodzieży.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi miło jeśli dodasz chociaż krótki komentarz :) Jeśli chcesz - zostaw adres swojego bloga, a na pewno go odwiedzę ;)

Obserwatorzy


Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

Popularne posty z tego bloga

Urodziny i konkurs!

"Gra o Ferrin" i "Powrót do Ferrinu" Katarzyna Michalak

OCALIĆ OD ZAPOMNIENIA - LUTY