"Eleonora i Park" Rainbow Rowell
TYTUŁ: ELEONORA I PARK
AUTOR: RAINBOW ROWELL
WYDAWNICTWO: OTWARTE
ROK WYDANIA: 2015
LICZBA STRON: 358
MOJA OCENA: 10/10
AUTOR: RAINBOW ROWELL
WYDAWNICTWO: OTWARTE
ROK WYDANIA: 2015
LICZBA STRON: 358
MOJA OCENA: 10/10
Znów miałam to szczęście, że trafiłam na kolejną mądrą i nietuzinkową powieść dla młodzieży. Tematyka może z początku wydawać się zwyczajna, ale Rainbow Rowell potrafiła stworzyć z tego bardzo ciekawą historię, na dodatek napisaną dość specyficznym stylem.
Park każdego dnia musi uważać, aby nie podpaść kolegom ze szkoły, którzy gdy zaczną kogoś nękać, już nie przestaną. Fakt, że jego matka jest z Azji, nie działa na korzyść chłopaka. Pewnego dnia w szkolnym autobusie pojawia się Eleonora, ruda, nieco pulchniejsza niż pozostałe dziewczęta, a na dodatek dziwacznie ubrana. Wszyscy od razu zwracają na nią uwagę, ale nie oznacza to niczego dobrego... Park jako jedyny pozwala jej usiąść obok siebie, lecz ma nadzieję, że dziewczyna nie będzie chciała zawrzeć z nim znajomości. Doskonale wie, że mógłby przez to stać się kolejną ofiarą.
Powieść pisana jest z dwóch punktów widzenia, Parka i Eleonory. Można więc uznać, że to historia kompletna i dopracowana. Autorka posługuje się dość nietypowym stylem, który pewnie nie każdemu przypadnie do gustu, ale mi jak najbardziej odpowiada. Otóż rozdziały nie są długie, opisy także, lecz czytelnik nie odnosi wrażenia, że czegoś brakuje. Nie jest to bowiem również książka, w której przeważają dialogi. Po prostu nie ma lania wody. Wspaniale zostały za to pokazane emocje, myśli i pobudki kierujące bohaterami. Często ich czyny mówią wiele... Całość zaś zdecydowanie wciąga i nie nudzi.
Bohaterowie są bardzo ciekawi i intrygujący. Park ma wiele rozterek związanych ze swoją osobą, poza tym ciężko jest mu się dogadać z ojcem, który wiele od niego oczekuje. Poza tym nie chce być kozłem ofiarnym w szkole, ale potrafi także przeciwstawić się. Natomiast Eleonora to dziewczyna z kompleksami, która jednak przyzwyczaiła się do przykrych docinek i stara się ignorować je. Niestety nie ma świadomości własnej wartości. Jej największym problemem jest bardzo ciężka, wręcz patologiczna sytuacja rodzinna. Zarówno Park, jak i Eleonora to indywidualiści, ale oboje potrzebują drugiej osoby.
"Eleonora i Park" nie jest banalną opowiastką. To momentami zabawna i urocza, ale także smutna i bolesna historia. Pokazuje jak okrutna i zepsuta potrafi być młodzież. Często zupełnie bez powodu potrafi niszczyć komuś życie, obniżać jego samoocenę, zamieniać każdy szkolny dzień w koszmar. Dorośli jednak często nie są lepsi... Ojczym Eleonory zrobił z domu piekło. Wszyscy się go boją, uważają na każde słowo i czyn, a to często nie wystarcza. Matka dziewczyny nic nie robi, aby pomóc sobie i dzieciom. Niektóre sceny są bardzo wstrząsające, a najgorsze jest to, że takie rzeczy w wielu rodzinach i szkołach są na porządku dziennym.
Rainbow Rowell stworzyła także piękną opowieść o miłości, która rodzi się powoli, ukradkiem, ale niespodziewanie. Między bohaterami wspaniale widać braterstwo dusz. Łączy ich muzyka, wspólne czytanie komiksów, zaufanie. Oczywiście nie wszystko jest idealne, popełniają błędy, a poza tym problemem jest ojczym dziewczyny. Jednak mimo tych przeciwności ich uczucie trwa, co jest naprawdę piękne, budujące i dające nadzieję. Czy im się uda? Tego nie mogę wam zdradzić.
"Eleonora i Park" to kolejna powieść dla osób lubiących ambitną literaturę młodzieżową. Książka zwraca uwagę czytelnika na problemy, które dotykają wielu młodych ludzi. Każe zastanowić się, czy można biernie przyglądać się, jak inne osoby są prześladowane. Ważniejsza jest sprawiedliwość, dobro drugiej osoby, czy nasze bezpieczeństwo. Jak zachować się, gdy jedna osoba tyranizuje całą rodzinę? Czy człowiek jest w stanie to wytrzymać? I czy pierwsza miłość ma jakąkolwiek szansę na przetrwanie?
Książka dla młodzieży, ale recenzje jej są tak entuzjastyczne, że też mam chęć ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ostatnio na nowo pokochałam literaturę młodzieżową dzięki pani Ewie Nowak. Choć może bardziej nie tyle młodzieżową, co familijną ;)
OdpowiedzUsuńO tej książce naprawdę już wiele słyszałam i jestem jej bardzo ciekawa!
Poluję, poluję i jakoś nam nie po drodze. Mam nadzieję, że jednak kiedyś będę mogła ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Mam ją na półce, ale ciągle nie potrafię się za nią zabrać ;) Chyba czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Mam chrapkę na tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńNabyłam tę książkę zaraz po premierze, jednak ciągle stoi nieruszona na półce. Nie mogę znaleźć dla niej czasu :)
OdpowiedzUsuńczytam same pozytywne opinie, pewnie w końcu się skuszę.
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety tylko w porządku. Może jestem na nią za stara po prostu. Przeszkadzały mi infantylne wstawki. Na plus na pewno wątek ojczyma Eleonory. Do polecenia młodszym czytelnikom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Masz u mnie nominację do LBA > http://magiel-kulturalny.blogspot.com/2015/09/32-liebster-blog-award-4-8.html
UsuńKsiążkę mam w planach od jakiegoś czasu. Czekam tylko aż wpadnie w moje ręce. Cieszę się, że tak ją oceniasz. Mam nadzieję, że spodoba mi się równie mocno :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tak wiele recenzji tej książki, że aż szkoda gadać, ile zdań, tyle czytelników... Chyba będę musiała sama się przekonać - no cóż, jak książka może dostawać najpierw same pozytywne opinie, a potem nagle wszyscy zaczynają wytykać jej błędy?
OdpowiedzUsuńSama historia bardzo mnie ciekawi, a choć młodzieżówek nie lubię, to ta wydaje mi się bardzo ciekawa, interesująca i mądra. Dzięki za polecenie ^*^
Pozdrawiam, Patty z bloga pattbooks.blogspot.com!
Wow! Nie myślałam, że ta książka może być aż tak dobra. W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak koniecznie się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńWciąż się zastanawiam czy przeczytać, czy nie. Ale chyba mnie przekonałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Czytałam tę książkę, ale nie byłam nią aż tak zachwycona. Środek mnie trochę wynudził, ale i tak według mnie była dobra.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę książkę. Przede wszystkim to dla mnie taka "młodzieżówka w starym stylu", przypominającym te, które sama kiedyś czytałam, a po drugie - niesamowicie podoba mi się fakt, że bohaterowie są autentyczni, a ich problemy realne.
OdpowiedzUsuńTeraz chyba wszyscy ją czytają, a ja... m.in. przez to nie mam na nią ochoty. W ogóle jeśli to młodzieżówka, to raczej nie mój styl.
OdpowiedzUsuńMam zdecydowanie podobne odczucia, więc cieszę się, że znów nasze opinie się pokrywają. :) Jeśli ta książka ci się spodobała, głęboko wierzę, że tak samo będzie z "Fangirl", która jest... nieco inna, ale równocześnie podoba, w taki sposób, że autorką jest Rainbow Rowell. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry