"Anioł"
Na początku zachęcam Was do udziału w konkursie organizowanym przez Julię K. Można wygrać ciekawe książki. http://in-corner-with-book.blogspot.com/2013/05/rozdanie-z-okazji-100-obserwatorow.html
Ostatnio przeczytałam dosyć dużo książek z gatunku
paranormal romance, także tych o aniołach. Co za dużo to zapewne niezdrowo i rzeczywiście,
ten temat staje się już trochę oklepany. Jednak „Anioł” Lee Weatherly to
powieść, z którą warto się zapoznać. Może nie jestem nie wiadomo jak
oczarowana, ale nie żałuję poświęconego na nią czasu. Nie ma w sobie takiego
uroku jak „Blask”, jednak wciąga.
Szkolna dziwaczka Willow potrafi czytać w myślach. Jeszcze
nie wie, że jest aniołem, a jej pobratymcy zagrażają ludziom. Członek elitarnej
grupy Zabójców Aniołów, Alex otrzymuje misję – pozbyć się Willow. Nie zdaje
sobie jednak sprawy z tego, że może się w niej zakochać…
Najpierw napiszę, co mnie denerwowało. Przede wszystkim
ciągłe opisy pożywiania się ludźmi. Ile można czytać to samo? W końcu każdy się
znudzi. Wątek miłości Willow i Alexa właściwie oklepany, oczywisty,
przewidywalny. Miałam już dosyć tego, że nie mówili o swoich uczuciach, bo
ciągle myśleli, że druga osoba ich nie odwzajemnia. Było to trochę bezsensowne,
przynajmniej według mnie. Jednak spodobało mi się to, gdy w swoich
rozmyślaniach Alex twierdził, że Willow nie ważne kim i jaka, ale ważne, że
jest. Kiedyś słyszałam opinię, że kocha się za coś. Alex tak po prostu ją
kocha, bez powodu. Podoba mi się także to, że książka przekonuje, iż nie możemy
przyczepiać ludziom etykiet. Willow jest aniołem, ale nie znaczy to, że
zachowuje się tak, jak reszta tego gatunku.
Przedstawienie aniołów w tej powieści jest dosyć
interesujące. Tym razem są one złymi istotami, którym grozi zagłada. Przybywają
więc na Ziemię, by pożywiać się energią ludzi, zostawiając trwałe uszkodzenia np.
w ich psychice. Historia ofiar wywołuje smutek i została opisana bardzo
przejmująco. Żal mi tych bohaterów, którzy nawet nie zdają sobie sprawy z tego,
że są chorzy. Żyją ślepym oczarowaniem, anioły wydają się im dobre, piękne, ale
to tylko pozory. Nie idzie się od nich uwolnić, żyć jak dawniej.
Zarówno Willow jak i Alex mieli trudne dzieciństwo, a
problemy nadal ich nie opuszczają. Dziewczyna wychowuje się bez ojca, jej matka
jest psychicznie chora. Alex od bardzo młodego wieku zabija anioły. Spotkała go
także śmierć bliskich osób, m.in. brata. Od tego momentu obiecał sobie, że już
nikogo nie pokocha, dlatego na początku uczucie do Willow przeraża go i
niepokoi. Później znów żyją w ciągłym strachu, ukrywają się. Willow musi
zostawic swoją rodzinę, aby nie stało się im nic złego. Poza tym zmaga się z
własną osobowością, podwójną naturą.
Powieść jest ciekawa i pełna przygód, akcja dynamiczna,
zwalnia jedynie podczas rozmów nastolatków, które są interesujące i myślę, że
nie wywołują znudzenia. Uważam, że mogę polecić Wam tę książkę, niezależnie od
tego, czy lubicie te popularne paranormal. Według mnie zdecydowanym plusem jest
to, iż książkę można uznać za przygodową. „Anioł” choć nie jest pozbawiony
schematów, wieloma aspektami może zaskoczyć.
Wydaje mi się warta przeczytania, nawet jeśli ma jakieś malutkie wady :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://in-corner-with-book.blogspot.com/
To jedna z moich ulubionych książek! <3
OdpowiedzUsuńKsiążka mi się nie podobała. Przez jakieś pół książki było okej, ale kiedy nadszedł moment kulminacyjny między Willow i Alexem zrobiło się strasznie nudno. Ciągle się całowali, co mnie już powoli doprowadzało do szewskiej pasji, bo ile można?
OdpowiedzUsuńPo opisie jakoś nie jestem przekonana do tej książki...
OdpowiedzUsuń